Karczma "Górski Olbrzym"

Rungni Baradsson

Ktoś powiedział wypić? Smile

To ja proszę dwa Tonące Elfy ale nie z pogromu lecz z czarnego i obowiązkowo ze wzmacniaczem!

Kamdin

-Grogo co się działo.... dużo się działo, przeniosłem się do LP. ("Kiedyś ci opowiem co tam robiłem" - szepnął Kamdin). No ale tylko w jednym miejscu dobrze mi jest, nieprawdaż? No i mam własną, niezależną posiadłość, czekaj, adres napiszę.
Wyjął kartkę i nabryzgrolił na niej.
(www.kamdin.fora.pl)
-Wiem dziwny adres, no ale to sprawa Rivangothckiej biurokracji. Zajrzyj czasem. BARMAN! Po czarnym dla mnie i dla mojego przyjaciela Groga!

Garnithor

Do karczmy wchodzi drow... roząda sie po sali - Witajcie wszyscy - rzekł po czym usiadł przy stole i zawołał do karczmarza -Daj mi tu wódke i 3 czarne z wzmacniaczami - karczmarz po chwili przyniosl zamowione trunki. Drow przechylil na raz wodke -ahh... odrazu lepiej- poczym zabral sie za popijanie piwa.

Wielki Topór

Topór gdy zobaczył drowa i jego zamówienie, z zaciekawieniem zaczął mu się przyglądać, zastanawiając się, w jakim będzie stanie po wypiciu trunków....

Kamdin

Kamdin też się zainteresował jakie skutki uboczne wywoła piwo jego receptury wraz z jego wzmacniaczem.

Garnithor

Garnithor wypil jedno piwo rozgladajac sie po karczmie... widac bylo ze sie troche chwieje -moocne t-tooo piwoo- poczym zaczol obalac następny kufel...po kilku chwilach kufel byl pusty a drow prawie przysypial... chwial sie na boki ale sie trzymal...-ahh, trzzzecieee śe pooozniej obali- po tych slowach drow rozgladal sie ciekawie po karczmie

Wielki Topór

Topór rzekł do Kamdina:"Ciekawe, czy dzisiaj będzie jego dziewicza noc na podłodze, pod stołem. Ile to już razy się tam spało........", po czym podszedł do baru, wziął 6 "Pogromów" i stawiając je na stole usiadł koło drowa mówiąc:"Bierz i pij, wszak to Twoja pierwsza noc w naszej karczmie"-po tych słowach przechylił i opróżnił pierwszy kufel.

Kamdin

-Noc?
Rzekł śmiejąc się.
-Najprawdopodobniej KILKA nocy pod stołem, ale zobaczymy.

Garnithor

Drow sie usmiechnol -Wasze zdrowie !!- poczym chwycil kufel i przechylil... po chwili kufel byl prawie pusty a Garnithor spal pod stolem...

Kamdin

-Ha! Piwo ciągle dobre! Czarne dla każdego w karczmie! Na mój koszt!
Zaśmiał się, widząc niezdolnego do picia Garnithora.
-Ciebie bratku, trzeba jeszcze wyszkolić.
Rzekł klepiąć drowa po plecach.

Grogo

- Czy ja słyszał "dla każdego"? Czyli dla mnie też! - Odezwał ie stojąc w drzwiach Grogo - Witajcie !

Kamdin

-Witaj! Dawno się nie widzieliśmy!
Rzekł Kamdin trzymając kufel w dłoni, przechodząc obok leżącego drowa
-TEn tu to nasz najnowszy nabytek, ale moje Czarne i tak go rozłożyło.

Sir Kuba

Wielki To[porze szanuje cię ale takimi wypowiedziami

"A więc przypałętał się pewien człowiek zwany sirKuba, który jak tylko mnie dojrzy, to chce ze mną wypić piwo, myśli że w ten sposób zwiększa szanse podpisania paktu i wykupienia naszych ziem pod hipermark....znaczy ambasadę", w tej samej chwili odwrócił się w stronę człowieka, widać zaskoczonego taką wypowiedzią w jego obecnośći i rzekł:"Witaj ambasadorze, jak samopoczucie i humoru poczucie. Lepiej szybko coś wypij, jeżeli zamierzasz dziś wytrzymać w naszej obecności"-rzekł Topór.

Grasz mi na nerwach. A uwież mi nienawidzę tego a ponieważ~nie będę żył wiecznie to też chciałbym podpisać pakt, powiedz mi jak ci mogę udowodnić moje dobre zamiary?? Mogę dać ci słowo żena skinienie zmobilizuje całe RH do pomocy wam.

Fror

Fror złysząc "czarne dla każdego" natychmiast przybiegł do karczmy. Złapał kufel i zaczął delektować się piwem. Po kilku łykach powiedział do na wpół śpiącego drowa:
- Jeszcze troche popijesz sobie w karczmie z krasnoludami a będziesz miał o wiele mocniejszą głowę. Zdrowie!

Krathel

Krathel po roku prac na roli, przyszedł do Karczmy krzycząc:
- Tragedia, tragediaaa, to koniec... Sklepy! Pusto na mieście. Nikt nic nie kupuje. Bank jest zamkniety?

PS: To jest juz nudne skasujmy banki itp.